Saal-Digital Polska / Moja fotoksiążka


Witajcie!
Dzięki uprzejmości Saal Digital Polska mogłam przetestować fotoksiążkę, którą sama musiałam zaprojektow. Aby ją wypróbować musiałam najpierw pobrać aplikację na laptop, która jest bardzo czytelna i łatwa w użyciu. Z aplikacji tej mogą korzystać prawdziwi profesjonaliści, jak i fotografowie - amatorzy, tacy jak ja:-) Dzięki niej możemy tworzyć własne fotoobrazy, plakaty, kartki na każdą okazję, kalendarze, fotozeszyty czy wspomnianą fotoksiążkę a Saal Digital Polska nam to pięknie wydrukuje.


Po wgraniu aplikacji, postanowiłam stworzyć fotoksiążkę o wymiarze 28x19 w formacie poziomym, z 26 stronami.
Wybrałam twardą błyszczącą okładkę, bez watowania a powierzchnię wewnętrznych stron matową.
Możliwości tworzenia fotoksiążki są ogromne. Możemy umieszczać nie tylko jedno zdjęcie na stronie ale i również w formie kolaży, czy jedno obok drugiego w rzędzie.
 Możemy również skorzystać z różnych szablonów i podpowiedzi ze strony aplikacji. 
Program podpowiada nam kiedy nasze wgrywane zdjęcie jest kiepskiej jakości (mi osobiście bardzo się to podoba), dzięki temu nasza fotoksiążka będzie doskonała w każdym calu. Aplikacja nam się nie zawiesza więc możemy szybko i bezproblemowo tworzyć nasz fotoalbum. Również wgrywanie całego zamówienia idzie bardzo szybko.


Przyznam się, że miałam mały ból głowy tworząc mą pierwszą fotoksiążkę...z ogromu zdjęć jakie posiadam, wybrałam w końcu zdjęcia moich dwóch córek, które robione były podczas naszych wojaży. 
Myślę, że ten fotoalbum będzie dla nich w przyszłości piękną pamiątką...Firma Saal Digital Polska daje nam 75 lat gwarancji na trwałość kolorów!

Po wgraniu zdjęć, ułożeniu ich na poszczególnych stronach, wybraniu kolejności i wielkości każdego zdjęcia, zabrałam się za projektowanie okładki i tu trochę więcej czasu musiałam poświecić, bo nie mogłam się zdecydować jakie zdjęcia wgrać na przód i tył okładki. Jeśli chodzi o okładkę, możemy wybierać okładkę twardą lub miękką, matową lub błyszczącą, czy w eko skórze, gładką lub we wzorki...wszystko zależy od naszej fantazji. 


Zamówienie złożyłam we wtorek wieczorem a na przesyłkę czekałam równy tydzień. Nie jestem tym wydłużonym czasem oczekiwania zaskoczona bo wiem,
 że przesyłka ,,szła'' aż z Niemiec. 
Moja fotoksiążka dotarła do mnie w nienaruszonym stanie, wszystko było starannie zapakowane. 


Pierwsze wrażenia po rozpakowaniu...?
Otrzymana fotoksiążka jest pięknie i solidnie wykonana, kolory i ostrość zdjęć są fantastycznie odwzorowane, twarde kartki wytrzymają wielokrotne ich przeglądanie. Wszystkie strony fotoksiążki mają przyjemną w dotyku powierzchnię, są idealnie w środku połączone, brak zgrubienia pośrodku albumu, dzięki temu nasze zdjęcie nie traci na jakości.
 Jednym słowem jestem zachwycona! Jest to moja pierwsza fotoksiążka i na pewno nie ostatnia, tym bardziej, że w maju czeka mnie komunia mojej córki. Więc na pewno skuszę się na kolejną fotoksiążkę.

Produkt testowałam dzięki uprzejmości:











Komentarze

  1. Mój tata dostał ode mnie fotoksiążkę na 50-te urodziny. Aż się biedaczek popłakał jak ją zobaczył :)

    OdpowiedzUsuń
  2. piekne zdjecia :)
    rowniez posiadam foto-ksiazke. fajna pamiatka, faktycznie - zwlaszcza w dobie internetu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo podobają mi się takie fotoksiążki, świetna alternatywa dla tradycyjnych albumów :)

    OdpowiedzUsuń
  4. dla uwiecznienia chwil - czemu nie;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Też mam tego typu książkę :) dla dziadków wzięłam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Super sprawa, ja czekam na swój fotoobraz od nich ;) Nie mogę się doczekać kiedy zawiśnie na ścianie ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. My mamy już 3 :) ale z innego miejsca. Bardzo fajna rzecz, szczególnie teraz, kiedy praktycznie nie wywołuje się zdjęć :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Przymierzam się do stworzenia fotoksiążki, bo wdzystkie zdjęcia mam zapisane cyfrowo.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Miło mi będzie, jeśli pozostawisz po sobie jakiś ślad, chętnie zajrzę również do Ciebie :-) A jeśli zaobserwowałaś/eś mojego bloga (napisz mi o tym) - Na pewno odwdzięczę się tym samym! :-) Zapraszam ponownie.