Witajcie!
W poprzednim poście mogliście przeczytać moją recenzję o Płynie micelarnym Selfie Project, a dziś chcę Wam przedstawić Matujący puder antybakteryjny #4everMatt, który jest kolejną nowością, jaka pojawiła się w drogerii Rossmann. Produkty te szturmem podbijają blogową sferę.
Selfie Project Matujący puder antybakteryjny #4everMatt
maskuje niedoskonałości i nadaje skórze matowy, naturalny wygląd.
To kombinacja substancji pochłaniających i wiążących serum ze składnikami antybakteryjnymi, które zapobiegają namnażaniu się szkodliwych mikroorganizmów, oraz specjalnych pigmentów maskujących, wygładzających i wyrównujących koloryt skóry.
Ultradrobno zmielony i sprasowany puder jest łatwy w aplikacji, skutecznie matuje na kilka godzin, daje efekt naturalnie zdrowej,świeżej skóry.
Innowacja!
Zawarte w Matującym pudrze antybakteryjnym #4everMatt upiększające FotoCzułe Pigmenty to specjalne cząsteczki zapewniające skórze wizualny, optyczny efekt Glamour: gładszej, wyrównanej, piękniejszej cery, gotowej na selfie.
Puder zawiera również antybakteryjny i gojący Cynk, antyoksydacyjną Witaminę E oraz wyciąg z Green Bamboo, który reguluje nadmierną aktywność gruczołów łojowych i działa na skórę matująco.
Odcień naturalny.
Składniki:
Talc, Mica, Ethylhexyl Palmitate, Kaolin, Magnesium
Stearate, Zea Mays (Corn) Starch, Sodium Potassium Aluminum Silicate,
Zinc Oxide, Phenoxyethanol, Bambusa Arundinacea Stem Extract, Silica,
Petrolatum, Cera Alba (Beeswax), Tocopheryl Acetate, Tin Oxide,
Ethylhexylglycerin, CI 77891, CI 77492, CI 77491, CI 77499.
Produkt otrzymujemy tradycyjnie w płaskim kompakcie z ładną grafiką.
Opakowanie jest solidnie wykonane, wiec bez problemu możemy wrzucić je do damskiej torebki, nie martwiąc się, że może nam się przez przypadek otworzyć.
Puder jest prawie bez zapachowy, w odcieniu naturalnym.
Aplikowanie produktu jest ,,dziecinnie'' proste, wystarczy rozprowadzić puder równomiernie na skórze twarzy i szyi, ja używam do tego dużego pędzla - kilka ruchów pędzlem i mam ładnie wykończony makijaż.
Bardzo spodobał mi się ten puder, ze względu na odcień i jego transparentność, bo idealnie dopasowuje się do mej cery. Dzięki niemu moja twarz wygląda naturalnie, jest wygładzona i nie tworzy efektu maski. Idealnie nadaje się dla mojej mieszanej cery.
Efekt zmatowienia utrzymuje się do kilku godzin.
Dodatkowym jego atutem jest działanie antybakteryjne, odkąd go używam nie mam większych problemów ze skórą. Przypomnę, że kosmetyki Selfie Project nie zawierają substancji niekorzystnych dla młodej skóry: parabenów, SLS i SLES, oleju parafinowego.
A wszystkie produkty przebadano dermatologicznie.
Jedynym minusem jest brak aplikatora ale mogę mu to wybaczyć.
Za Matujący puder antybakteryjny #4everMatt zapłacimy ok.12,99zł za 9g
Dostępny jest wyłącznie w drogeriach Rossmann
Często można trafić na promocje.
Czy są tu jakieś fanki robienia sobie selfie?
Za pewnie tak...
Więc mam dla Was kilka wskazówek jak efektownie wyglądać na zdjęciach.
Efekt Glamour - jak go uzyskać?
Idealna skóra na każdym selfie, które zrobicie - brzmi jak marzenie?
Możecie spełnić je natychmiastowo - wystarczy, że zastosujecie kosmetyki Selfie Project, które zapewnią Wam efekt Glamour!
Czym jest Efekt Glamour?
To optyczny efekt, który sprawia, że Twoja skóra cera
staje się gładsza, wyrównana i piękniejsza – gotowa na selfie w każdej
chwili. Sekret Efektu Glamour skrywają FotoCzułe Pigmenty zawarte w
kosmetykach Selfie Project. To połączenie dwóch rodzajów
specjalistyczych pigmentów o spektakularnym działaniu. Pierwszy rodzaj
to sferyczne cząstki stałe o ultradrobnym rozmiarze, niedostrzegalnym
gołym okiem, powstałe w oparciu o naturalnie występujące minerały o
strukturze bezpiecznej i niedrażniącej dla skóry. Cząsteczki te
rozkładają się na skórze w ten sposób, że wypełniają zagłębienia i
nierówności, w efekcie wyrównując powierzchnię skóry i optycznie ją
wygładzając. Padające na powstałą powłoczkę promienie światła
widzialnego ulegają odbiciu i rozproszeniu, dają wizualny efekt
niezwykłej gładkości i równości powierzchni skóry. Drugi rodzaj
pigmentów to cząsteczki należące do grupy pigmentów interferencyjnych,
wykorzystujących zasadę barw dopełniających. Cząsteczki te mają zieloną
barwę, która jako przeciwstawna do czerwonej daje efekt kompensacji
czerwonej barwy i w ten sposób optycznie ukrywa zaczerwienienia. Dzięki
ultradrobnym rozmiarom tych pigmentów odcień zieleni jest
niedostrzegalny na twarzy, widoczny jest natomiast efekt zrównoważonej,
zdrowej, promiennej cery.
Jak uzyskać Efekt Glamour?
Wystarczy,że zastosujecie kosmetyki Selfie Project zawierające ten innowacyjny dodatek.
Do codziennego nawilżania skóry użyjcie Lekkiego kremu matująco-nawilżajacego z FotoCzułymi Pigmentami, Węglem BioAktywnym i wyciągiem z Blue Daisy.
Szybką poprawę Waszego wyglądu umożliwi z kolei Matujący puder antybakteryjny #4everMatt, który skutecznie zmatuje Waszą skórę na kilka godzin, wygładzi ją i wyrówna jej koloryt.
Efekt Glamour, który uzyskacie dzieki FotoCzułym Pigmentom zapewni Waszej skórze natychmiastową gotowość na selfie - nawet z bliskiej odległości!
Matujący puder antybakteryjny #4everMatt oraz Płyn micelarny od Selfie Project są kosmetykami godnymi uwagi.
Zdecydowanie polecam je niezależnie od wieku.
Oj bardzo mnie zaciekawiłas :) puder antybakteryjny za 13 zł to naprawdę niewiele, do tego wygląda naturalnie. Muszę się za nim rozejrzeć.
OdpowiedzUsuńBuziaki Kochana.
o tak! cena jest przystępna i dobrze się spisuje :-)
UsuńRównież testowałam :)
OdpowiedzUsuńczytałam Twoją recenzję :-)
UsuńNie używam takich pudrów więc raczej się nie skuszę ;)
OdpowiedzUsuńDobrze, że daje naturalny wygląd. W opakowaniu wygląda na dość ciemny.
OdpowiedzUsuńCiekawią mnie produkty tej marki
OdpowiedzUsuńOba produkty mnie zaciekawiły :)
OdpowiedzUsuńProdukt wygląda bardzo ciekawie :)
OdpowiedzUsuńprzydałby mi się:)
OdpowiedzUsuńchyba skuszę się na jakis produkt tej marki w końcu
OdpowiedzUsuńszkoda że nie jest w kolorze transparentnym :(
OdpowiedzUsuń