Próbki kremów ARKANA


Jakiś czas temu dotarła do mnie przesyłka od firmy Arkana, w której otrzymałam 5 próbek topowych kremów tej marki. Miłym zaskoczeniem było ich zapakowanie, próbki otrzymałam w ładnym prezentowym woreczku. Zaskoczyła mnie również pojemność próbek, zwykle próbki są w małych saszetkach i mają po 1ml-2ml, a tu otrzymałam próbki w małych pojemniczkach o pojemności 10ml. Myślę, że taką próbkę można spokojnie wypróbować przez parę dni i łatwiej jest ją wykorzystać do samego końca.




Arkana to polska marka, która swoimi innowacjami z zakresu profesjonalnej kosmetologii dzieli się od 2011 roku.
 Kosmetyki Arkana dedykowane są zarówno do codziennej pielęgnacji, jak i jako kontynuacja zabiegów dostępnych w gabinecie kosmetycznym.
 Co więcej, nie zawierają one parabenów, silikonów ani drażniących detergentów, a idealna kompozycja nowoczesnych substancji aktywnych sprawia, że pozostają one biozgodne z potrzebami nawet najbardziej wymagającej skóry.

Otrzymałam kremy:

 1. Transform HA Filler Cream
-specjalistyczny filler gwarantuje szybkie, trwałe i widoczne efekty odmładzające.
Dla cery suchej i zmęczonej.

 2. Hydrospheric Light Cream 
-krem nawilżający, zapewniający ochronę przed odwodnieniem i przesuszeniem skóry.

3.Mandelic+Slicylic Puryfing 10% Cream
-wielozadaniowy dermo kosmetyk dla cery tłustej i trądzikowej. Działa złuszczająco i normalizująco, zmniejsza stany zapalne.

4.Biomimetic Lift Up Cream
-ekskluzywny krem dla cery dojrzałej a peptydem ProgelineTM, który re modeluje kontury twarz, dając wyraźny efekt liftu.

5. Reti Fusion Rich Cream
-bogaty krem przeznaczony do intensywnie odmładzającej, nocnej kuracji skóry dojrzałej.

Jest to moje pierwsze ,,spotkanie'' z tą marką kosmetyków. Wiem, że na podstawie niewielkiej próbki ciężko jest ocenić czy dany krem rzeczywiście się sprawdza...Ale możemy przekonać się o innych właściwościach produktu.
Otrzymane próbki starczyły mi na kilka aplikacji na skórę.
 Każdy z tych kremów ma inny zapach, mimo że w pojemniczku dosyć intensywnie pachną to po nałożeniu na skórę ten zapach traci na swojej intensywności. Bardzo spodobały mi się ich zapachy. Kremy różnią się od siebie nie tylko zapachem ale i kolorem,
 dwa otrzymane kremy mają inny kolor:
 Reti Fusion Rich Cream jest w lekko żółtym a Hydrospheric Light Cream - w miętowym a pozostałe trzy już są w tradycyjnym białym. 
Konsystencja kremów jest niezwykle lekka, dobrze się rozprowadzają
i w miarę szybko się wchłaniają nie pozostawiając na skórze tłustego filmu.
Żaden z tych kremów mnie nie uczulił i nie podrażnił. 
Mandelic+Salicylic Purifying 10% Cream pomógł mi w pozbyciu się niewielkich wyprysków na twarzy.
 Pozostałe kremy bardzo dobrze nawilżają, wygładzają skórę twarzy, pozostawiając ją miękką i aksamitną. Niektórych z nich używałam nie tylko na noc ale i także pod makijaż.

 Wszystkie te kremy zrobiły na mnie duże wrażenie i bardzo chętnie zaopatrzyłabym się w pełnowymiarowe produkty.


Więcej informacji znajdziecie na stronie producenta Arkana 

 Zapraszam również do polubienia profilu na Fb Tutaj

 A czy Wy znacie tą markę kosmetyków?

 


Komentarze

  1. Nie miałam jeszcze nigdy tych kremików a szkoda, chętnie po nie sięgnę :) Obserwuje <3

    OdpowiedzUsuń
  2. No takie pojemności próbek to myślę że co nieco można o nich rzec. Bo już 10ml to nie tak malutko ;) U mnie kosmetyki Arkana czekają w kolejce ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem czy się nie mylę...ale ostatnio chyba w box'ie Joy'a można było sobie zamówić jedną z tych próbek...

      Usuń
  3. Nie spotkałam się jeszcze z tą marką.

    OdpowiedzUsuń
  4. Słyszałam o tej marce, ale nie miałam jeszcze styczności z ich produktami :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak na próbki to całkiem spore :) może sama wypróbuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nominowałam Twój blog do LBA :) zapraszam do wzięcia udziału w wyzwaniu:) Pytania na Moim blogu:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przetestowałabym chętnie :) Działanie wydaje się być super :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pierwszy raz słyszę o tej marce, nie dziwi mnie to bo nie orientuję się w nich za bardzo. Ja z kolei mogę polecić inny produkt polski - serum LIQ Ce na noc. Też przeczytałam o nim na blogu i wypróbowałam. Teraz się z nim nie rozstaję ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Miło mi będzie, jeśli pozostawisz po sobie jakiś ślad, chętnie zajrzę również do Ciebie :-) A jeśli zaobserwowałaś/eś mojego bloga (napisz mi o tym) - Na pewno odwdzięczę się tym samym! :-) Zapraszam ponownie.