Marka Bielenda w ostatnim czasie ,,wypuściła'' na rynek nową serię produktów do pielęgnacji twarzy pod nazwą Rose Care.
Udało mi się otrzymać w tamach testów Olejek różany do mycia twarzy.
Jak się u mnie sprawdził i co o nim sądzę, przeczytacie poniżej.....
Preparat
w formie lekkiego hydrofilnego olejku przeznaczonego do oczyszczania i
mycia delikatnej i wrażliwej skóry twarzy. Zawiera niezwykle efektywne
połączenie łagodnych substancji myjących, szlachetnego olejku z owoców
róży, nawilżającego kwasu hialuronowego oraz antyoksydacyjnego kompleksu
witamin C+ E o działaniu przeciwstarzeniowym i chroniącym przed
negatywnym skutkiem
zanieczyszczeń środowiskowych.
Wyjątkowa lekka olejowa formuła zamieniająca się pod wpływem wody w delikatną piankę, skutecznie rozpuszcza wszelkie zanieczyszczenia podatne na działanie tłuszczu i wody: zmywa makijaż, upłynnia sebum, oczyszcza skórę
z zanieczyszczeń i odświeża ją.
Olejek daje efekt satynowej miękkości, wygładzenia, nie obciąża skóry, nie ściąga naskórka, nie wysusza go i nie narusza jego naturalnej bariery ochronnej, dba o skórę i pielęgnuje ją.
Produkt nie zawiera SLS i SLES.
Testowany dermatologicznie.
Ewentualny osad jest wynikiem użycia naturalnych składników.
zanieczyszczeń środowiskowych.
Wyjątkowa lekka olejowa formuła zamieniająca się pod wpływem wody w delikatną piankę, skutecznie rozpuszcza wszelkie zanieczyszczenia podatne na działanie tłuszczu i wody: zmywa makijaż, upłynnia sebum, oczyszcza skórę
z zanieczyszczeń i odświeża ją.
Olejek daje efekt satynowej miękkości, wygładzenia, nie obciąża skóry, nie ściąga naskórka, nie wysusza go i nie narusza jego naturalnej bariery ochronnej, dba o skórę i pielęgnuje ją.
Produkt nie zawiera SLS i SLES.
Testowany dermatologicznie.
Ewentualny osad jest wynikiem użycia naturalnych składników.
Składniki:
Paraffinum
Liquidum (Mineral Oil), Caprylic/ Capric Triglyceride, Glycine Soja (
Soybean) Oil, Peg-20 Glyceryl Triisostearate, Ethylhexyl Stearate, Rosa
Canina (Fruit) Oil, Glycerin, Hydrolyzed Glycosaminoglycans, Hyaluronic
Acid, Tocopheryl Acetate, Tocopherol, Beta- Sitosterlor, Squalene,
Ascorbyl Palmitate, Lecithin, Propylene Glycol, Hydrogenated Vegetable
Glycerides Citrate, Parfum (Fragrance), Benzyl Salicylate, Limonene.
Produkt otrzymujemy w plastikowej, przeźroczystej butelce z pompką, o pojemności 140ml. Ma bardzo krótki termin przydatności, po otwarciu mamy tylko 2 miesiące na jego zużycie. Piękny, kobiecy design na opakowaniu jak najbardziej zachęca do jego zakupu.
Butelka pięknie prezentuje się na łazienkowej półce. Dzięki jej przeźroczystości możemy kontrolować ilość zużytego produktu.
Pompka ,,pracuje'' bez zarzutów. Idealnie dozuje wymaganą ilość kosmetyku.
Zapach jest delikatnie różany, wcale nie chemiczny, jest naturalny,
mi bardzo przypadł do gustu.
Konsystencja jest lekko wodnista, lejąca. W kontakcie z wodą delikatnie, ale to delikatnie się pieni i w tym mnie bardzo zaskoczył, myślałam że będzie to ciężki olejowy produkt.
Osoby, które lubią bardzo mocno pieniące się kosmetyki będą nieco zawiedzione.
Olejku używałam w porannym jak i w wieczornym myciu twarzy. Nie odważyłam się użyć go do demakijażu, od tego mam inne produkty. Najpierw moczyłam twarz wodą, następnie niewielką ilość (przeważnie dwie pompki) wylewałam na ręce, równomiernie rozprowadzałam i myłam buzię powstałą pianką. Po czym spłukiwałam skórę ciepłą wodą. Kosmetyk ten bardzo dobrze i szybko zmywa się z twarzy. Dobrze oczyszcza, nie podrażnia i nie wysusza mej skóry. Tak jak producent obiecuje olejek ten nie obciąża skóry, daje efekt wygładzenia i miękkości oraz uczucie odświeżenia.
Przyjemnie się go używa.
Jest bardzo wydajny. Olejek ten jest wciąż u mnie w ,,użyciu''.
Olejek różany do mycia twarzy Bielenda zakupić można w dobrych drogeriach
(np. w Rossmannie) oraz na stronie producenta tutaj
Cena ok. 18zł
ciekawy ten olejek ;))
OdpowiedzUsuńnie spotkałam się z nim jesszcze ;D
Ciekawe czy polubiłabym się z zapachem, bo nie przepadam za różą w kosmetykach.
OdpowiedzUsuńWydaje się być ciekawy i nawet chciałam go kupić ale jak widzę parafinę na początku składu to od razu emocje mi opadają :)
OdpowiedzUsuńOpakowanie jest śliczne a ta pompka bardzo pomocna.
OdpowiedzUsuńNie miałam go ale mnie kusi olejek Różany z bielendy:)
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie ten olejek
OdpowiedzUsuńOlejek mnie zaciekawił, chociaż wolę kiedy podczas myci ''coś mi się pieni'' ;D
OdpowiedzUsuńFajny ten olejek :D
OdpowiedzUsuńZapraszam-Mój blog
Odwdzięczam się za każdą obserwacje :)
Jedzie do mnie zestaw tych kosmetyków i przyznam szczerze, że już przebieram nogami <3
OdpowiedzUsuńTo trzeci olejek do demakijażu który zdążyłam przetestować odkąd odstawiłam mleczka i zdecydowanie najlepszy. Bardzo dobrze się aplikuje, ma przyjemny zapach, idealnie oczyszcza twarz i pozostawia skórę świeżą i czystą, demakijaż jest przyjemnością. Nie mam cery wrażliwej, jednak ten olejek się u mnie sprawdza. Mam jeszcze w planach wypróbowanie innego, ale napewno do niego wrócę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zapraszam do mnie : http://snowarskakarolina.blogspot.com/
PS: Obserwuję i liczę na rewanż
Już od dosyć dawna obserwuję :-)
Usuń