Mój sposób na dobre samopoczucie z Le Petit Marseillais.



Za oknem mamy już niestety jesień, dni stają się coraz krótsze, jest coraz chłodniej a słońca jest jak na lekarstwo. Aby powrócić myślami do letniego, wakacyjnego czasu wspomagamy się różnymi ,,umilaczami''.
Ja znalazłam kosmetyk, który pomoże mi przetrwać ten ciężki, nie lubiany przeze mnie czas. A dokładniej jest to żel pod prysznic od Le Petit Marseillais o zapachu Białej Brzoskwini i Nektarynki.

 Marka Le Petit Marseillais kusi nas swoimi nieziemskimi zapachami, które pochodzą ze słonecznej Prowansji. W południowym słońcu dojrzewają drzewa migdałowca oraz kwitną sady pomarańczy. To tam są urokliwe gaje oliwne, cytrusy, ogromne pola lawendy i słoneczników oraz cyklady. Le Petit Marseillais tworzy kosmetyki z darów natury, z bogactwa prowansalskiej przyrody. W swoich produktach łączy wartościowe składniki dla naszej skóry o bardzo oryginalnych zapachach.
 


                                      Le Petit Marseillais tak opisuje swój produkt:
,,Zamknij oczy. Poczuj ciepło letniego śródziemnomorskiego słońca. To właśnie w jego promieniach zbierane są w pełni swej dojrzałości owoce białych brzoskwiń i pachnących nektarynek. Czy znasz kogoś, kto nie kocha ich słodkiego soczystego miąższu?''

-ph neutralne dla skóry
-produkt testowany dermatologicznie
-biodegradowalna baza myjąca pochodzenia roślinnego

 Czy wiecie że:

Brzoskwinia przez Azję i Persję dotarła do Europy. Kobiety z krajów południowych często stosują świeże owoce brzoskwiń do wyrobu kosmetyków domowej roboty. Biała brzoskwinia bogata w witaminy, jest ceniona ze względu na działanie zmiękczające regenerujące naskórek.
Nektarynka dojrzewa w śródziemnomorskim słońcu. Jej owoce zbierane są w pełni lata, wtedy, gdy są najbardziej dojrzałe. Nektarynka jest znana z właściwości wygładzających i nawilżających skórę. Dodatkowo pozostawia piękny owocowy zapach.




 Nawilżający żel pod prysznic Biała Brzoskwinia i Nektarynka urzeka swym apetycznym mocno owocowym aromatem. Sprawia, że codzienny prysznic staje się przyjemnością - miłym pielęgnacyjnym rytuałem.
Żel ten doskonale się pieni, bardzo dobrze myje ciało i idealnie się spłukuje pozostawiając na skórze przyjemny, owocowy brzoskwiniowo - nektarynkowy zapach. Moja skóra staje się po nim delikatnie nawilżona, aksamitnie gładka i na długo pachnąca.
Dzięki temu żelowi pod prysznic mogę przenieść się do słonecznej Prowansji 
i mogę mieć lato w podczas jesieni.

#ambasadorkaLPM













Komentarze

  1. Nie miałam tej wersji, ale testowałam inne i byłam zawiedziona zarówno zapachami jak i działaniem. Nie przypadła mi do gustu ta marka.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie miałam jeszcze nic z tej firmy ale uwielbiam brzoskwiniowe klimaty i może się skuszę ;)
    Obserwuję!
    http://marta-kom.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Kocham kosmetyki Le Petit Marseillais.

    OdpowiedzUsuń
  4. zapach musi mieć śliczny :) ja jeszcze nie miałam ich żeli dalej wykańczam zapasy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Muszę kiedyś skusić się na ten produkt:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja miałam kiedyś inny żel z tej firmy, też ładny zapach.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Miło mi będzie, jeśli pozostawisz po sobie jakiś ślad, chętnie zajrzę również do Ciebie :-) A jeśli zaobserwowałaś/eś mojego bloga (napisz mi o tym) - Na pewno odwdzięczę się tym samym! :-) Zapraszam ponownie.