WonderShow Volume Mascara od Eveline Cosmetics



Tusz do rzęs, to produkt którego nie może zabraknąć w mojej kosmetyczce, ostatnio bardzo polubiłam się z tuszem WonderShow Volume Mascara od Eveline Cosmetics, 
 który mogłam przetestować dzięki uprzejmości firmy i jestem w pełni zadowolona z efektów
 jakie nadaje moim rzęsom.

Urzekająca objętość rzęs dla zmysłowego spojrzenia!
Maskara WoderShow Volume fenomenalnie zwiększa objętość rzęs bez obciążania
 i sklejania.
Zaawansowana formuła tuszu zawiera naturalne woski, składniki aktywne i witaminę E, które dogłębnie pielęgnują, nawilżają i wygładzają rzęsy. 

Smukła, modelująca szczoteczka  Bold&Flexy Brush™  idealnie dopasowuje się do linii rzęs,  pozwalając na równomierną i precyzyjną aplikację kolejnych warstw tuszu. Dzięki temu rzęsy stają się natychmiastowo gęstsze, uniesione i pełne objętości.

Produkt testowany dermatologicznie.
 
A jak spisuje się u mnie? Zobaczcie sami...






Maskarę WoderShow Volume otrzymujemy w klasycznym opakowaniu, w dość zaskakującym w żółtym kolorze, ze złotymi zdobieniami i czarnymi napisami, które jak najbardziej zachęca do jego zakupu i które wyróżnia się na tle innych dostępnych 
na rynku maskar,
 jest o nieco większej pojemności niż inne -ma 10ml. 
Po otwarciu na jej zużycie mamy 6 miesięcy.
Opakowanie maskary bardzo dobrze leży w dłoni, napisy nie ścierają się tak szybko.
Kolor tuszu jest czarny.
Szczoteczka jest silikonowa, z krótkimi, gęstymi wypustkami. Jest bardzo poręczna.
 Idealnie dopasowuje się do linii rzęs, dobrze się jej używa.
 Aplikuje odpowiednią ilość tuszu. Bardzo dobrze maluje się nią rzęsy górne jak i dolne, dobrze rozdziela je.
Konsystencja tuszu według mnie jest idealna. Ładnie się rozprowadza po rzęsach.
 Nie tworzą się nieładne grudki.
Zapach jej w porównaniu do innych marek jest nawet przyjemny i nie drażniący,
Po nałożeniu tuszu, rzęsy są wyraźnie uniesione do góry, wydłużone, lekko pogrubione.
Maskara nawet po całym dniu nie kruszy się i nie obsypuje.
Jestem zwolenniczką nakładania jednej warstwy tuszu na rzęsy, i według mnie maskara
WoderShow Volume bardzo ładnie podkreśla oko. Nadaje mu charakter.
Tusz bardzo dobrze się zmywa (ja za każdym razem używam płynu micelarnego, nawet ostatnio do zmycia używałam chusteczek micelarnych i też dobrze się usuwał)
Nie powoduje u mnie żadnych podrażnień.
 Maskara ta trafia na moją listę ulubieńców.




Tusz do rzęs WoderShow Volume zakupić można w dobrych drogeriach
 oraz na stronie producenta tutaj
Cena ok. 18zł


 Znacie ten tusz? 


Komentarze

  1. Wygląda ciekawie, na rzęsach oczywiście ;) Cena też nie przeraża ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. u mnie super się sprawdziło !! nawet krojąc cebulę gdzie wylewam morze łez tusz mi nie spłynął i się nie pokruszył :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ładnie wydłużył rzęsy . Jeszcze nigdy nie miałam tuszu z Eveline , szkoda że u mnie tak ciężko dostać kosmetyki tej firmy .

    OdpowiedzUsuń
  4. Trzeba przyznać, że daje bardzo ładny efekt. Dla mnie jednak maskary tej firmy są takie sobie.

    OdpowiedzUsuń
  5. nie miałam go ale ma całkiem fajną szczoteczkę, ostatnio się przekonuje do takich bo zazwyczaj wybieram te bardzo grube. Efekt przypadł mi do gustu masz bardzo ładne i długie rzęsy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię tusze do rzęs Eveline, ale tego jeszcze nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ładny efekt, choć chyba i tak masz naturalnie długie, ładne rzęsy.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Miło mi będzie, jeśli pozostawisz po sobie jakiś ślad, chętnie zajrzę również do Ciebie :-) A jeśli zaobserwowałaś/eś mojego bloga (napisz mi o tym) - Na pewno odwdzięczę się tym samym! :-) Zapraszam ponownie.