Olejek orzechowy i mleczko pszczele od Le Petit Marseillais

Po raz pierwszy zostałam Ambasadorką marki Le Petit Marseillais i mam możliwość wypróbować nowość, którą jest Olejek z Orzechów Laskowych i Mleczka Pszczelego.
Do przetestowania otrzymałam pełnowartościowy produkt.



,,Le Petit Marseillais pochodzi ze słonecznej Prowansji. To kraina zdumiewających kolorów, wyjątkowych składników i zniewalających zapachów. To tutaj, w południowym słońcu dojrzewają drzewa migdałowca i kwitną sady pomarańczy. Prowansja to urokliwe gaje oliwne, cytrusy, pola lawendy i słoneczników oraz cykady. 
Tworząc kosmetyki Le Petit Marseillais czerpiemy z całego bogactwa tej prowansalskiej przyrody, dobieramy najbardziej wartościowe składniki i łączymy je w produkty o oryginalnych właściwościach, konsystencjach i zapachach.''


''Tradycja Le Petit Marseillais sięga XII wieku, kiedy w Marsylii rozpoczęto 
produkcję ''Mydła Marsylskiego''.
Produkt ten, dzięki swoim pielęgnującym właściwościom, 
bardzo szybko zyskał na popularności w całej Francji. 
Współczesny kształt opakowań naszych żelu pod prysznic pochodzi właśnie 
od Savon de Marseille.
Logo Le Petit Marseillais jest inspirowane historią małego chłopca,
 który sprzedawał w Marsylii słynne mydła - Savon de Marseille. 
To właśnie jego postać znalazła się w centralnym punkcie logotypu''.

''Olejek z orzechów laskowych: 
Uprawiana w klimacie śródziemnomorskim leszczyna to źródło dojrzewających w pełnym słońcu orzechów, bogatych w cenne dla skóry oleje roślinne.
Mleczko pszczele: 
Ze względu na swoje właściwości odżywcze, nazywane jest eliksirem młodości.''

''Le Petit Marseillais Olejek z Orzechów Laskowych i Mleczko Pszczele nie tylko oczyszcza skórę, ale też pielęgnuje ją dzięki kompozycji składników pochodzenia naturalnego.
Formuła naturalnego olejku o delikatnym zapachu pozostawia Twoją skórę intensywnie odżywioną, nawilżoną i jedwabiście miękką.''



Produkt otrzymujemy w ciemnej, przeźroczystej, poręcznej butelce.
 Zamykanie to tradycyjny ''klikacz''. Pojemność butelki to 250ml a
 produkt musimy zużyć w ciągu 12 miesięcy od otwarcia.
 Ale spokojnie... wykorzystacie go nawet szybciej...
Kolor olejku jest bursztynowy, miodowy.
 Konsystencja jest według mnie idealna, niewiele go potrzeba  aby wymyć całe ciało.
W połączeniu z wodą olejek ten doskonale się pieni, tworzy się wtedy perłowa piana.
 Nie pozostawia tłustej warstwy na ciele. Łatwo się spłukuje.
Doskonale myje ciało a przy tym nieziemsko pachnie. Zapach ten budzi skojarzenia z ciepłym, upalnym wieczorem. Pachnie miodowo-orzechowo.
 Jest to taki ciepły otulający zapach, który utrzymuje się na skórze dosyć długo.
Uwielbiam takie słodkie zapachy a ten olejek zdecydowanie skradł moje serce. 
A co najważniejsze nie muszę już po kąpieli używać dodatkowo balsamu. 
Olejek ten doskonale nawilża i sprawia, że moja skóra staje się miękka i odżywiona.



Oprócz wspaniałego olejku pod prysznic otrzymałam również odżywczy krem do rąk. 

 
''By spełnić potrzeby bardzo suchej skóry, Le Petit Marseillais stworzył idealną kompozycję - połączył trzy wyjątkowe składniki z Południa: cudowne masło Shea, które odżywia i optymalnie nawilża, niezwykły olejek arganowy, magicznie wygładzający skórę oraz wspomagające ich działanie słodkie migdały.''
 
 
 
 Tubka kremu do rąk  jest o pojemności 75ml. 
Zużyć go musimy w ciągu 12 miesięcy od otwarcia.
Krem ten ma doskonałą, lekką konsystencję, niewiele go potrzeba aby nakremować nim dłonie. Bardzo szybko się wchłania i nie pozostawia po sobie tłustej warstwy.
 Przepięknie pachnie a ten zapach utrzymuje się bardzo, bardzo długo.
 Mój nos najbardziej wyczuwa w nim zapach słodkich migdałów. 
Krem ten towarzyszy mi dosłownie wszędzie
(aż pomału uzależniam się od tego cudnego zapachu).
Dłonie po tym kremie stają się nawilżone i odżywione. 

Aż się teraz zastanawiam, dlaczego wcześniej nie sięgnęłam 
po produkty Le Petit Marseillais... ?
Jestem totalnie zaskoczona zapachami i właściwościami kosmetyków.
Oprócz Olejku z Orzechów Laskowych i Mleczka Pszczelego możecie wybrać inne wersje kosmetyków do mycia ciała Le Petit Marseillais. Na pewno znajdziecie coś dla siebie.


Więcej informacji o produktach marki Le Petit Marseillais znajdziecie tutaj

 #ambasadorkaLPM


Komentarze

Prześlij komentarz

Miło mi będzie, jeśli pozostawisz po sobie jakiś ślad, chętnie zajrzę również do Ciebie :-) A jeśli zaobserwowałaś/eś mojego bloga (napisz mi o tym) - Na pewno odwdzięczę się tym samym! :-) Zapraszam ponownie.